Czapeczka dla dziecka

Wiosna tego roku nie rozpieszczała Nas zbytnio. Często miewałam myśli czy odpowiednio ciepło ubieram Ksawcia na podwórko, czy będzie mu ciepło. Największy jednak problem miałam z czapeczkami, gdyż raz potrzebowałam cienkiej a raz cieplejszej. W chwili, kiedy to poszukiwałam odpowiedniej czapeczki w sklepach roiło się jeszcze czapeczkami zimowymi. Wiosennych było jak na lekarstwo. A ich ceny ... 
Postanowiłam samodzielnie uszyć Ksawciowi czapeczkę! Poszperałam po sklepach z tanią odzieżą i znalazłam kilka dzianin o bawełnianym splocie. Odpowiednio cienkie i odpowiednio wzorzyste. Wyciągnęłam formy z zimowej czapeczki Ksawcia i uszyłam. Całość nie trwała więcej niż 30 min. W krótkim czasie Ksawciu zyskał 3 czapeczki. Prezentuję jedną z Nich :)

foto. Karolina Kozioł

Komentarze