Wdzianko dla Syrenki

Koleżanka zapytała czy nie uszyłabym ogonków i biustonoszy dla lalek jej córki. Powiedziała, że nie ma mowy aby dostać je w sklepie lub też na Allegro. A że dzieciom się nie odmawia, zgodziłam się :)
Ostatni raz szyłam ubranka dla lalek w podstawówce, więc tym większą radość sprawił mi ten projekt. Odpowiednio błyszczący materiał znalazłam w secondhandzie. Kosztował tylko 1 zł :) Pozostało stworzyć projekt, formę i uszyć całość :) 



Poniżej cały proces tworzenia wdzianka dla Syrenki :)

OGONEK Z PŁETWAMI  - FORMY


Potrzebne:
- kartki papieru
- linijka
- długopis i flamaster
- nożyczki

Aby wykonać formy do ogonka musimy mieć formę na wzór, którą wystarczy odrysować na papierze lub sami zbieramy odpowiednie wymiary by móc takową formę wykonać. Jakie wymiary są nam niezbędne (pamiętają, że Nasza lalka musi mieć nogi złożone, jedna przy drugiej)? 
- obwód pasa (dodajemy tutaj 1 cm luzu, gdyż podczas sadzenia lalki materiał w pasie się napręża)
- obwód kolan (dodajemy również 1 cm luzu, gdyż obwód łydek jest szerszy)
- obwód łydek
- długość ogonka (od pasa po koniuszek palców)
- wysokość łydek (mierzona od palców)
- wysokość kolan (mierzona od palców)

Pamiętamy, że do formy, każdego z jej brzegu, dodajemy 0,5 cm na szew. 
Aby uszyć ogonek potrzebujemy:
- 1 PRZÓD
- 2 x 1/2 TYŁU
- 4 x PŁETWA


OGONEK Z PŁETWAMI - WYCINANIE FORM

Po wykonaniu i wycięciu form układamy je na lewej stronie tkaniny. Zakładamy dolny brzeg tkaniny i układamy formę płetwy. Dzięki temu za jednym razem wytniemy 2 elementy, część prawą i lewą. Po wycięciu płetwy formę układamy obok aby wyciąć jeszcze 2 elementy. Musi być ich przecież 4 sztuki. Pamiętamy, ze TYŁ naszego "ogonka" musimy wyciąć dwa razy. Stronę prawą i lewą tyłu.




Dwie części TYŁu nakładamy na siebie stroną prawą do środka. To samo robimy z obiema płetwami. Prawa do wewnątrz. Spinamy je szpileczkami aby elementy nie przesuwały się podczas szycia.


PRZYGOTOWANIE MASZYNY DO SZYCIA

- Musimy pamiętać aby nitka górna jak i dolna miały taki sam kolor.
- Ustawiamy Maszynę na ścieg stębnowy
- Długość ściegu ustawiamy na 3

OGONEK Z PŁETWAMI - SZYJEMY
Potrzebne:
- nożyczki
- nici
- szpilki
- watolina
- rzep
- żelazko

 Aby materiał nie ciągnął się oraz nitki nie pętliły podczas szycia, elementy płetwy układamy na kartce papieru. Po przeszyciu nie pozostaje nic innego jak oderwać kartkę od tkaniny (co nie jest trudne). Z drugą płetwą postępujemy w taki sam sposób. Wywracamy płetwy  na prawą stronę i zaprasowujemy. Jeżeli zdecydujecie się na tkaninę z domieszką elastanu proponuję zaprasowywać tkaninę na temperaturze 80 stopni lub na wyższej pod warunkiem, że zastosujemy zaparzaczkę. Zapobiegniemy stopieniu materiału.



 Po zaprasowaniu płetw wypychamy je niewielką ilością watoliny. Dzięki temu zabiegowi Nasze płetwy po przeszyciu nabiorą przestrzennego wyglądu. To jaki wzór na przeszycie obierzemy zależy tylko od Nas samych :)

 Dwie części tyłu złożone prawymi stronami do wewnątrz również układamy na kartce papieru. Nie zszywamy elementów od samej góry, gdyż potrzebujemy miejsca na zapięcie. Odmierzamy jakieś 3-4 cm od góry i wpijamy igłę w materiał. Po oderwaniu papieru od tkaniny zaprasowujemy ścieg na prawą lub lewą stronę.


 PRZÓD nakładamy na zaprasowany TYŁ stronami prawymi do wewnątrz. Spinamy elementy szpileczkami aby nie przesuwały się podczas szycia. Nie przeszywamy części w które będziemy wkładać i wszywać płetwy.



 Wsuwamy płetwy do wewnątrz przez pozostawione do tego celu otwory. Musimy pamiętać o symetrii Naszych płetw po przeszyciu i wywinięciu ogonka na prawą stronę. Aby płetwy nie przesuwały się podczas wszywania przypinamy je szpileczkami.


 Odcinamy zbędne części płetw oraz wywijamy cały ogonek na prawą stronę.


 Pas ogonka zakładamy na  3mm do wewnątrz i przeszywamy. Główne zadanie tej czynności to zabezpieczenie przed strzępieniem się materiału.


 Wycinamy z rzepów elementy o wymiarach 0,5 / 2,5 cm. Przyszywamy je do części pozostawionych na zapięcie. Pamiętamy, że po złączeniu rzepów przestrzeń ta musi Nam się zamknąć w taki sposób jakby szew TYŁu przeszyty był po sam pas. Mówiąc inaczej, ma go być widać jak najmniej.


 Jako ozdobę górnej części pasa możemy przyszyć tiul. Potrzebujemy kawałka o wymiarach 4 / 12 cm. składamy go na pół i przypinamy do brzegu. Robimy zakładki o tej samej szerokości (w miarę możliwości). Przyszywamy tiul.

  
BIUSTONOSZ NASZEJ SYRENKI
(Najprościej zrobić go na muszelkach)
Potrzebujemy:
- 2 muszelki, 
- kawałek tiulu
- pomarańczowe sznureczki (te wzięłam z firanek typu "makaron")
- koraliki czarne
- koraliki pomarańczowe
- klej
- pęseta
- nożyczki


 Muszelki przykładamy do piersi naszej lalki. Oznaczamy w którym miejscu powinien znaleźć się sznureczek łączący muszelki. Przyklejamy go klejem do jednej i drugiej muszli. Aby ułatwić nam przyklejanie i abyśmy nie pokleili sobie paluszków dociskamy sznureczek pęsetą.


 Robimy "szlówki", przez który przeciągniemy tasiemkę utrzymującą biustonosz na linii biustu. Przyklejamy je do muszelek w sposób jaki widać na zdjęciach. Aby ułatwić nam przyklejanie i abyśmy nie pokleili sobie paluszków dociskamy "szlówki" pęsetą.


Przykleiłam do muszelek tasiemki, które miały być ramiączkami. Nie sprawdziły się jednak, wiec je odcięłam po wykonaniu całego biustonosza. 
Wycinamy z tiulu elementy, które posłużą nam do ukrycia przyklejonych elementów oraz ozdoby samego biustonosza.Wzór elementu widoczny jest na pierwszym zdjęciu. Na jedną muszelkę wychodzi aż 6 takich elementów. Robimy 3 kaskady po 2 elementy każdy. Składamy elementy obiema brzegami do wewnątrz Tworząc coś na kształt rożka. Aby ułatwić nam przyklejanie i abyśmy nie pokleili sobie paluszków dociskamy klejone elementy pęsetą. Aby brzegi przyklejonego tiulu nie były tak ostro zakończone można je zaokrąglić nożyczkami. Na sam koniec aby przysłonić środek biustonosza, w którym schodzi się przyklejony tiul przyklejamy koraliki. Do utrzymania biustonosza w jednej linii posłużył mi kawałek materiału z którego wykonałam ogonek. Wykazuje się niewielką elastycznością, więc wycięłam paseczek, który przeplotłam przez "szlówki" i związałam.



GOTOWE !



Poniżej możecie zobaczyć proces odszycia ogonka i wykonania biustonosza dla Syrenki :)

Animacja poklatkowa: Karolina Kozioł


 Cały proces tworzenia stroju syrenki był bacznie obserwowany przez TITU ;)

 foto. Karolina Kozioł

Komentarze

  1. Karolinko ,świetny blog!!! trzymam kciuki w konkursie na blog roku !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolciu słyszałam co nieco o tym zadaniu specjalnym ale ja głupiutka myślałam że to coś mniej szykownego a tu jak zwykle number one! PS. Kochana dziś stworzyłam pierwsza idealną poszewkę :) ależ to cieszy teraz w pełni Cię rozumiem
    buziaki

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz