Sorbet cytrynowy. . .

 Lipiec i sierpień należały do sukienki w kolorze sorbetu cytrynowego. 
 Z cudem graniczyło idealnie dopasowanie materiałów nie tylko ze względu na kolor, ale i fakturę. Poniższa sukienka składa się z trzech różnych tkanin. Gorset to tkanina elastyczna o fakturze kreszu. Góra i ramiączka gorsetu zostały wyszyte koralikami. Spódnica to tkanina lejąca, o splocie na tyle zbitym, że nie widnieje przez nią ciało Angeliki. Natomiast falbany to muślin, który nie tylko jest "lejący", ale i pięknie prześwituje.
 Falbany z muślinu dodają niezwykłej lekkości tej sukience, są też jej największą ozdobą, gdyż zachowują się jak fale. 


Wzór



A tak wygląda zrealizowany projekt


Dziękuję Angelice za udostępnienie zdjęć :)

Dziękuję Paulinko za pomoc przy Tym projekcie :*

Komentarze

  1. Wow! Ta sukienka i poprzednia z wcześniejszego postu pokazują totalnie Twój kunszt. Coś zupełnie innego niż pokazywałaś do tej pory! Musi się obrzydliwie szyć taki materiał.. brawo!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. żeby opisać mój podziw w tym temacie musiałabym użyć wielu niecenzuralnych słów!!!!! Kochana Karolciu oto przesłanie tylko do Ciebie reszta tego raczej nie zrozumie: jak tylko kupię już ten owerlok to zobaczysz! :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz